- Home
- Przydatne wskazówki
- Jak zwiedzać katedrę w...
Zwiedzanie wspaniałej katedry w Brindisi nie powinno przypominać labiryntu, a jednak wielu turystów traci cenny czas, krążąc po historycznym centrum lub pomijając jej niezwykłe XII-wieczne mozaiki. Według ostatnich badań włoskiej turystyki ponad 68% zwiedzających skarży się na brak jasnych informacji o dostępie do zabytków sakralnych. Wielu turystów staje przed zamkniętymi drzwiami lub musi przepychać się przez tłumy z wycieczek statkowych. A warto – katedra przechowuje relikwie św. Teodora, ważne dla wiernych z Apulii, a jej kryjpta skrywa bizantyjskie freski, które większość turystów omija w pośpiechu.

Gdzie jest wejście? Dlaczego turyści się gubią
Adres katedry na Piazza Duomo myli wielu turystów – ci podchodzą do ozdobnych frontowych schodów, tylko po to, by znaleźć je zamknięte. Tymczasem prawdziwe wejście znajduje się 30 metrów na lewo od fasady, przez skromną arkadę prowadzącą do bocznego portalu. Miejscowi dobrze o tym wiedzą – frontowe schody są zarezerwowane na wesela i uroczystości wielkanocne. Rano łatwiej je znaleźć, po południu cień zasłania wejście. Warto zwrócić uwagę na rampę z kostki brukowej – to znak, że trafiliście we właściwe miejsce. Jeśli przyjeżdżacie statkiem wycieczkowym, możecie skorzystać z mniej znanego wejścia przez dziedziniec Pałacu Biskupiego, ale trzeba wcześniej sprawdzić, czy jest otwarte.
Kiedy najlepiej zwiedzać? Uniknij tłumów
Katedra w Brindisi zmienia się w zależności od pory dnia. Rano, o 9:00, słońce oświetla średniowieczne witraże w rozecie, ale w południe tłumy z wycieczek statkowych mogą utrudnić zwiedzanie. Najlepiej przyjść we wtorek lub czwartek rano, gdy w porcie jest mniej statków. Magiczna atmosfera panuje podczas nieszporów o 18:00, gdy śpiew rozbrzmiewa w nawie, a złote światło wpada przez apsydę. Warto sprawdzić kalendarz diecezjalny – w święta dostęp może być ograniczony, ale udział w tradycyjnej mszy z polifonicznym śpiewem to niezapomniane przeżycie. Zimą katedra jest pusta, ale remonty mozaik mogą ograniczać dostęp do niektórych kaplic.
Jak się ubrać? Uniknij problemów
Włoskie katedry mają surowe zasady dotyczące stroju, a w Brindisi są one szczególnie przestrzegane. Najczęstszy błąd? Zakrywanie ramion, gdy tymczasem ważniejsze są kolana – strażnicy często nie wpuszczają osób w krótkich spodenkach lub spódnicach powyżej połowy łydki, nawet w upały. Warto mieć w plecaku lekką chustę, którą można owinąć wokół bioder. Mężczyźni powinni pamiętać, że koszulki bez rękawów są niedozwolone. Dzieci poniżej 12 lat mają luzowanie, ale nastolatkowie muszą przestrzegać tych samych zasad. Katedra oferuje tymczasowe okrycia, ale lepiej zabrać własne, by uniknąć marnowania jednorazowych ubrań. Miejscowi radzą ubrać się odpowiednio do katedry, a potem przebrać w pobliskiej kawiarni, np. w Caffè Roma.
Sekrety katedry – co omijają turyści
Większość turystów nie odkrywa ukrytych skarbów katedry, bo nie wie, gdzie szukać. XI-wieczna krypta pod ołtarzem (dostępna przez małe schody przy zakrystii) skrywa świetnie zachowane freski przedstawiające męczeństwo św. Teodora, patrona Brindisi. Obsługa katedry zwykle otwiera ją na prośbę, szczególnie jeśli wyrazi się zainteresowanie sztuką bizantyjską. Kolejny skarb to małe muzeum z oryginalnymi XII-wiecznymi drzwiami katedry, zdjętymi po 800 latach użytkowania. Otwarte tylko w porannych godzinach w tygodniu, więc nawet miejscowi rzadko je widzą. Miłośnicy architektury docenią normandzkie wpływy w łukach – najlepiej widać je z cichego ogrodu za apsydą, gdzie zachowała się część oryginalnego romańskiego krużganku.